Problemy w łóżku ma wiele par, jednak wstyd i uprzedzenia często nie pozwalają im na wizytę u specjalisty. Spotkanie z seksuologiem przeraża niektórych na równi z wizytą u stomatologa, a szczególnie sceptyczni są mężczyźni. A szkoda! Jak wygląda taka wizyta i dlaczego warto się na nią wybrać?
Wiele osób obawia się, że podczas badania trzeba się rozebrać. Nie jest to wykluczone, ale jeśli naszym problemem są zahamowania, lęki czy stres wizyta opiera się wyłącznie na rozmowie. Podczas niej trzeba być całkowicie szczerym, inaczej lekarz nie będzie w stanie postawić właściwiej diagnozy. Należy się przygotować na bardzo intymne pytania i zapomnieć o wstydzie - lekarza obowiązuje tajemnica lekarska. Tylko szczegółowe opowiedzenie o naszych odczuciach, potrzebach i fantazjach zobrazuje specjaliście nasz problem. Wątpliwości odnośnie technik współżycia terapeuta rozwiewa posiłkując się eksponatami. Porady seksuologiczne są jak każde zalecenia lekarskie oparte na wiedzy lekarza więc nie należy obawiać się, jeśli pierwsze zalecenia nie będą skutkowały, często dopiero kolejna metoda zalecona przez specjalistę okazuję się tą właściwą, jak w przypadku każdej terapii.
Jeśli nasz problem jest natury "technicznej", czyli wiąże się z wadami anatomicznymi, bólami czy nadwrażliwością organów płciowych, seksuolog może przeprowadzić oględziny. Zdarza się to jednak rzadko i głównie u mężczyzn. Zazwyczaj skieruje nas w takim przypadku na szereg badań - zarówno podstawowych, czyli krwi, moczu i cukru, jak i złożonych badań hormonalnych czy wenerologicznych.
Do seksuologa najlepiej wybrać się z partnerem - obecność drugiej strony pozwoli specjaliście na dobrą ocenę sytuacji, na dodatek pary porozumiewają się w ten sposób o wiele... łatwiej. Obecność lekarza wbrew pozorom pomaga w mówieniu o swoich obawach i potrzebach. Pary często mówią o wiele więcej, niż odważyli się wcześniej podczas rozmowy w cztery oczy. Co więcej, aż 70% takich terapii kończy się sukcesem, więc warto przełamać wstyd i przestać cierpieć w sypialni. Seks to ważna sfera życia i związku - trzeba ją pielęgnować.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Alexander Fatkulin