Tego jak spożywanie żywności GMO wpływają na ludzki organizm wciąż nie wiemy - oficjalnie nie udowodniono ani negatywnego działania, ani też ich nieszkodliwości. Duża część naukowców jest jednak zdania, że żywność zmodyfikowana genetycznie może zmieniać przebieg metabolizmu komórek, w konsekwencji czego wywoływać choroby i alergie, a na nie najbardziej podatne są dzieci, które nie mają jeszcze wykształconych takich mechanizmów obronnych jak dorośli. Co więcej, dzieci jedzą duże ilości produktów z GMO. Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że występują one m.in. w mleku w proszku, sucharkach, biszkoptach czy słodyczach.
Producenci mają obowiązek informowania na opakowaniu produktu o zawartości GMO. Pamiętajmy jednak, że w przypadku np. wędlin kupowanych na wagę, oznaczenie już się nie pojawi. Warto dokładnie czytać skład produktów i jeśli podchodzimy do GMO z ostrożnością - eliminować te, w których pojawia się wzmianka o modyfikacji genetycznej.
Powszechnie dostępna jest lista sieciowych sklepów, w których nie prowadzi się sprzedaży produktów zawierających zmodyfikowane genetycznie organizmy - kupując w nich, możemy czuć się bezpiecznie. Żeby jednak mieć 100 % pewność, że podajemy dziecku całkowicie naturalny produkt postawmy na żywność ekologiczną. Obecnie nie ma żadnego problemu z dostępem do niej. W galeriach handlowych zawsze znajdzie się sklep z produktami "eko", posiadającymi specjalne atesty. Taka żywność jest zawsze świeża i posiada o wiele więcej witamin, niż ta kupowana w zwykłych sklepach. Możemy też poszukać lokalnego dostawcy warzyw i po zrobieniu wcześniejszego wywiadu na temat stosowanych przez niego upraw, zaopatrywać się u niego regularnie.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Tomo Jesenicnik
Nie zaczyna dnia bez filiżanki mocnej kawy i porannego przeglądu prasy. Żyje bardzo aktywnie i prowadzi kilka projektów na raz. Marzy, by doba miała 48 godzin. Jak każda kobieta lubi dbać o zdrowie i urodę, dlatego chętnie o tym pisze i dzieli się wiedzą z czytelniczkami Dzidziusiowa.