Nazywana "hormonem macierzyńskim", jest głównym hormonem odpowiedzialnym za syntezę mleka i karmienie piersią. Poziom prolaktyny wzrasta w trakcie ciąży, choć sama funkcja wytwarzania pokarmu jest zablokowana hormonalnie do czasu urodzenia łożyska. Poziom prolaktyny podczas porodu spada. Pod koniec porodu wzrasta gwałtownie i osiąga swój najwyższy poziom wraz z jego kresem.
Ponadto prolaktyna jest hormonem poddania się i zależności. W grupach naczelnych dominujący samiec ma najniższy poziom prolaktyny. Co więcej wytwarza ona pewien poziom niepokoju. W sytuacji karmienia piersią te cechy pobudzają czujność matki i powodują, że przedkłada ona potrzeby dziecka nad inne potrzeby. Prawidłowe normy prolaktyny - oprócz kobiet w ciąży i karmiących - to mniej niż 20 nanogramów na mililitr.
Wysoka prolaktyna lub jej znaczny nadmiar - hiperprolaktynemia - może być jednym z czynników niepłodność.
Prolaktyna jest kojarzona z opieką realizowaną zarówno przez matki, jak i przez ojców. Prolaktyna u mężczyzn otrzymała nawet dodatkową etykietkę "hormonu ojcostwa". Ojcowie, u których jest podwyższona prolaktyna, bardziej reagują na płacz swoich dzieci. Badania na zwierzętach pokazują, że wydzielanie hormonu wzmaga się przez noszenie młodych.
Dziecko również produkuje hormon w trakcie ciąży. Jej wysoki poziom odkryty został w płynie owodniowym, do którego jest wydzielana przez błony płodowe, a także przez śluzówkę matczynej macicy. Istnieją dane wskazujące na to, że prolaktyna odgrywa ważną rolę w rozwoju i dojrzewaniu systemu neuro-hormonalnego płodu.