Był najcudowniejszym człowiekiem, którego w życiu spotkałaś. Wymarzony książę z bajki. Teraz zastanawiasz się, czy to wciąż ten sam mężczyzna. Znęca się nad Tobą, bije i upokarza, po czym przynosi kwiaty i mówi, jak mu przykro. Wybaczasz mu, a po jakimś czasie on znowu robi to samo. Czy ten scenariusz brzmi znajomo, a poszczególne w nim sceny odgrywacie niczym najbardziej wprawieni w tej sztuce aktorzy? A może zdarzyło się to tylko raz – czy powinnaś odejść czy jednak dać mu jeszcze jedną szansę licząc, że przemoc fizyczna się nie powtórzy?
Powiedzmy to od razu – nie ma żadnego usprawiedliwienia dla człowieka, który bije swoją kobietę. Nie ma znaczenia, czy kilkakrotnie stałaś się ofiarą przemocy fizycznej ze strony swojego faceta, czy damski bokser uderzył cię tylko raz. Niestety najprawdopodobniej niedługo się to powtórzy. Związki, w których jeden z partnerów daje upust swej agresji, wyładowując swój gniew na drugiej połówce nie mają zbyt wielkich szans na powodzenie. Oczywiście, wciąż możecie być razem. Pytanie tylko – czy szczęśliwi?...
O ile kobietom, które jeszcze nie zaangażowały się w relację z kimś, kogo mogą jedynie podejrzewać o agresywne zachowania o wiele łatwiej jest się przed nią ustrzec, o tyle tym, które zdążyły przekroczyć już próg wzajemnego pożycia z damskim bokserem, decyzja o rozstaniu nie przychodzi z łatwością.
Dlaczego tak trudno jest wyrwać się z pułapki toksycznego związku? W większości przypadków kobiety, które decydują się odejść zaraz na początku są oskarżane o to, że nie kochają swoich partnerów. Ci bowiem starają się wzbudzić w nich poczucie winy i w rezultacie pozostawić przy sobie. Prawda jest jednak taka, że jeśli mężczyzna Cię uderzył, wiedz, że zrobi to drugi, trzeci, kolejny raz. Bądź konsekwentna.
Jeśli zdecydujesz, że chcesz odejść, musisz to zrobić. Nie wahaj się zerwać kontaktu z damskim bokserem i koniecznie udaj się w bezpieczne miejsce. Żądaj od niego uszanowania Twojej decyzji – nie jesteś jego własnością, powinien zostawić cię w spokoju, jeśli tego chcesz. Kiedy już powiesz mu, że to koniec, zrób to w neutralnym miejscu, niekoniecznie jednak takim, w którym wszyscy będą Was słyszeć. Ostatnią rzeczą jakiej mogłabyś chcieć, jest użycie przemocy z powodu próby jej zaprzestania.
Osoby nadużywające przemocy fizycznej mogą być całkiem dobrymi aktorami. Groźbę odejścia traktują jako zaproszenie do kontynuowania swojej gry ponieważ wiedzą, że jest to tylko groźba. Nawet jeśli nagle zmodyfikują swoje zachowanie, w rzeczywistości nigdy się nie zmienią. Nie pozwól sobie na bycie ofiarą, nie czekaj na przeprosiny i nie pozwól się dalej krzywdzić. Rozstanie, wbrew pozorom, nie jest tak bolesne jak to, co może Cię czekać, jeśli postanowisz kontynuować taki związek.
Zdjęcie: Fotolia by © Stephanie Swartz All right reserved