Mleczne zęby należy myć już od momentu, gdy pierwszy z nich pojawią się w buzi dziecka. To jest także moment na pierwszą wizytę u dentysty.
fot. Pixaby.com
Nie warto lekceważyć higieny zębów mlecznych, „bo i tak wypadną”. Ich kondycja ma wpływ na stan późniejszych zębów stałych, a także na zdrowie całego organizmu. Dlatego wraz z pojawieniem się pierwszego zęba, należy zacząć używać zarówno szczoteczki jak i pasty do zębów oraz umówić się na wizytę u stomatologa.
Jak wybrać pierwszą szczoteczkę dla dziecka? Nie stanowi to trudności, gdyż większość szczoteczek w drogeriach jest dokładnie opisana przez producenta. Zakres wiekowy dla jakiego jest przeznaczona oznacza, że szczoteczki są dostosowane do wielkości ząbków oraz możliwości manualnych małych rączek. Warto wiedzieć, że szczoteczka do pierwszych ząbków powinna być bardzo miękka. Twardsze włosie nie czyści skuteczniej. Płytka nazębna jest miękkim nalotem poradzi sobie z nią nawet najdelikatniejsze włosie. Zbyt twarde szczoteczki mogą jednak uszkadzać delikatne dziąsła. Miękkie włosie to najważniejsza cecha szczoteczki dla malucha. Kształt uchwytu jest istotny, powinna ona dobrze leżeć w rączce dziecka. Warto jednak pamiętać, że przez pierwsze lata to rodzic myje zęby dziecku. Oddawanie szczoteczki w ręce dziecka jest oczywiście niezbędne, by kształtować dobre nawyki uczyć dziecko mycia zębów. Jednak sam proces efektywnego czyszczenia przebiegać powinien przy pomocy rodzica i to nawet do ósmego roku życia dziecka.
Mycie zębów szczoteczką elektryczną wymaga nieco innej techniki niż manualne szczotkowane. Szczoteczkę należy przytrzymać na każdym zębie i pozwolić, my wyszczotkowała go z każdej strony. Prawidłowe mycie zębów szczoteczką elektryczną nie zawsze udaje się dorosłymi i może być trudne także dla dzieci. W dodatku mycie taką szczoteczką nie wykształtuje prawidłowych nawyków szczotkowania manualnego. Czasem jednak szczoteczka elektryczna może być wybawieniem, kiedy dziecko wykazuje dużą niechęć, nie chce myć zębów. Taki gadżet może je zachęcić. Czasem takie mycie będzie lepsze niż żadne.
Czytaj również:
Kąpiel - czy niemowlak potrzebuje jej codziennie
Niektórzy rodzice obawiają się używania past z fluorem, gdyż ten związek uważany jest za toksyczny. Producenci past zachwalają antybakteryjne właściwości xylitolu oraz czyszczące właściwości naturalnych krzemionek. Niestety żadna z tych substancji nie potrafi dokonać tego, co potrafi fluor – remineralizować zębów.
Oficjalne zalecenia Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego są następujące: już od pierwszego zęba należy używać pasty z fluorem w stężeniu dla dzieci czyli 500 ppm. Stosuje się bardzo niewiele pasty. Włosie należy maznąć, pobrudzić pastą. Przy takiej ilości nie należy się obawiać o zatrucie fluorem. Pasty na samym początku używamy raz dziennie. Jeśli dziecku poniżej 1 roku życia szczotkujemy żeby częściej niż raz dziennie, to robimy to szczoteczką zamoczoną w wodzie. Najlepiej, aby pasty używać po ostatnim posiłku. Po roku zęby myjemy z pastą minimum dwa razy dziennie.
Około trzeciego roku życia wystarczająca jest ilość pasty wielkości ziarenka ryżu. A ok. 6 roku życia wielkość zwiększa się do objętości ziarenka grochu. Wraz z wiekiem zwiększamy też zawartość fluoru w paście. Po 3 roku życia do 1000 ppm, a po 6 roku życia do 1450 ppm. Amerykańskie AAPD (American Academy of Pediatric Dentistry) zaleca pastę o stężeniu fluoru 1000 ppm już od pierwszego zęba.
• zewnętrzne powierzchnie zębów oraz miejsca zetknięcia mleczaków z dziąsłem: okrężne ruchy szczoteczką (metoda roll) – wykonujemy okrężne ruchy szczoteczką, aby oczyścić zewnętrzne powierzchnie zębów i miejsca ich zetknięcia z dziąsłem. Usuwamy resztki jedzenia oraz nazębną płytkę bakteryjną ze szczelin zębowych. Dodatkowo, szczotkowanie zębów okrężnymi ruchami wpływa pozytywnie na dziąsła, gdyż w wyniku masażu poprawia się ich ukrwienie.
• trzonowce i powierzchnie boczne zębów: ruchy „tam i z powrotem” (metoda pozioma) – wykonując ruchy wzdłuż osi zębów oraz linii dziąsła, oczyszczamy powierzchnie żujące pierwszego i drugiego trzonowca. Dzięki szczotkowaniu zębów tą metodą, usuwamy resztki jedzenia oraz osad nazębny z powierzchni bocznych zębów.
• siekacze i boczne kły: ruchy „góra, dół” (metoda pionowa) – używając, tzw. ruchów wymiatających, usuwamy resztki pokarmu osadzające się na wewnętrznej stronie zębów oraz w przestrzeniach międzyzębowych.
Dbając o higienę jamy ustnej, nie możesz pominąć języka. Na jego powierzchni osiedla się duża ilość bakterii, które w znacznym stopniu przyczyniają się do powstania próchnicy. Dlatego, język należy dokładnie czyścić stosując ruchy wymiatające. Czyścić powinno się także policzki.
Wielu rodziców martwi się, że dziecko nie potrafi wypłukać jamy ustnej – zwykle połyka wodę, którą nabiera do buzi. Tymczasem stomatolodzy zalecają jedynie wypluwać nadmiar piany i pozwolić paście nadal działać na zęby. I są to zalecenia nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Warto dodać, że przez 30 min po wyszczotkowaniu zębów nie powinniśmy nic jeść ani pić.
Tutaj znajdziesz:
Zalecenia w zakresie higieny jamy ustnej Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej
Polecamy również inne nasze artykuły :
BLW - dobry sposób na rozszerzanie diety
Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka
z wykształcenia kulturoznawczyni, z zawodu dziennikarka i redaktorka o niecodziennym hobby: doradczyni noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Współautorka książki "Notatki z rodzicielstwa bliskości" (Wyd. Harmonia 2018). Mama Hani i Zosi, redaktorka portalu Dzidziusiowo.pl w latach 2018-2020.