Dzisiejsze czasy zmuszają do coraz lepszej znajomości języków. Obecnie ukończenie studiów jest niemożliwe bez znajomości chociaż jednego języka obcego na poziomie średniozaawansowanym. Również podczas szukania zatrudnienia, umiejętność posługiwania się kilkoma językami jest niezwykle ważna. Coraz łatwiejsze jest podróżowanie między państwami i kontynentami, kosmopolityzm, emigracja w celach zarobkowych i otwarcie granic sprzyjają poznawaniu innych kultur i języków. Niektóre państwa, jak na przykład Belgia, Kanada czy Szwajcaria, wymuszają na mieszkańcach znajomości kilku języków. Dotyczy to także Polaków, którzy używają języka polskiego, ale także języków regionalnych.
Wielojęzyczność stała się naturalną częścią naszego życia, coraz więcej osób staje się poliglotami. A czym różni się wielojęzyczność od bycia poliglotą? Wielojęzyczną jest osoba, która na co dzień używa więcej niż jednego języka. Oczywiście taka osoba jest poliglotą, ale poliglota nie jest wielojęzyczny, jeśli używanie przez niego języka obcego występuje tylko sporadycznie, podczas podróży czy na zajęciach językowych. Wielojęzyczność to używanie więcej niż jednego języka na co dzień.
Warto wiedzieć, że z wiekiem umiejętność uczenia się języków ulega osłabieniu. Co ciekawe drugi język może być uczony jako język podstawowy nie tylko w rodzinach bilingwalnych, ale nawet w polskiej rodzinie możemy sprawić, że nasz maluch będzie dwujęzyczny. Oczywiście znajomość słownictwa i akcent może być gorszy niż u rodowitego użytkownika tego języka, jednak daje to dobrą podstawę do dalszej nauki tego i innych języków. Jeśli chcemy, aby dziecko przyswajało język naturalnie, stał się językiem, w którym dziecko będzie myślało i mówiło z łatwością a jego wymowa była lepsza niż nas samych, powinniśmy zapewnić kontakt dziecka z tym językiem zanim maluch skończy 6 - 7 lat. Bardzo dobrze na rozwój dwujęzyczności wpływa nauka w innym języku niż ten, którego używamy w domu.
Co zrobić, aby nasze dziecko stało się wielojęzyczne nawet jeśli jego rodzice mówią w jednym języku?
Dlaczego warto, aby nasze dziecko znało więcej niż jeden język?
Z czego warto zdawać sobie sprawę, dwujęzyczność ma także minusy. Dziecko może mieć słabsze słownictwo w jednym z języków, w zakresie pewnych tematów, w zależności od tego, o czym na co dzień rozmawia i w jakim języku się to odbywa. Z pewnością wielojęzyczność dziecka przynosi mu wiele korzyści w dzieciństwie i w życiu dorosłym. Sprawienie, że nasz maluch będzie znał wiele języków obcych, wymaga od nas zapału, konsekwencji i wytrwałości, ale efekty są wspaniałe a my możemy być dumni zarówno z dziecka jak i z siebie samych.
Zdjęcie: Pixabay.com