Prawdziwy wygląd kobiecego ciała po okresie ciąży i po porodzie pozostaje nadal tematem tabu. Choć tabloidy bombardują nas pięknymi zdjęciami młodych celebryckich mam, które wróciły do formy i wyglądu sprzed ciąży w zaledwie kilka tygodni, tak naprawdę w życiu normalnej kobiety wcale to tak nie wygląda. Przecież zdecydowana większość śmiertelniczek nie ma sztabu masażystów, trenerów personalnych, niań, stylistów itd. itd. do pomocy. Często nawet po upływie kilku miesięcy nie jesteśmy w stanie z zadowoleniem spojrzeć na swoje odbicie w lustrze. Jak zatem naprawdę wygląda kobiece ciało po ciąży? I czego możemy się realnie spodziewać?
Współczesna kobieta stawia na piedestale swój wygląd zewnętrzny. W końcu zewsząd atakują nas zdjęcia pięknych modelek, idealnie ubranych blogerek, modnych i pożądanych aktorek. W głębi duszy chcemy być takie jak one. Pielęgnujemy swój wygląd jako nastolatki, później jako młode kobiety, same tworząc z siebie obiekty seksualne. Po urodzeniu dziecka wiele elementów naszego ciała się zmienia, i to umówmy się raczej nie na plus. Nic dziwnego, że psychika nie jest w stanie zaakceptować tego, co się z nami stało. Szczególnie, że często nie byłyśmy na nie do końca gotowe. To często jeden z ważniejszych powodów pojawiania się coraz powszechniej depresji poporodowej.
Bardzo wiele zależy od tego, jak same postrzegamy siebie oraz jak widzi nas partner! Istotne jest również, jakie jest/było nasze podejście do okresu ciąży i narodzin dziecka. Niestety albo stety nasz stan psychiczny i emocjonalny bardzo często istotnie oddziałuje na naszą opinię o własnym ciele.
Często jeszcze zanim zajdziemy w ciążę nie zdajemy sobie do końca sprawy, z tego, co tak naprawdę nas czeka. Przecież nikt nie będzie nam mówił o tych "ciemniejszych" stronach macierzyństwa, to wspomniane już tabu. Nieraz nawet w trakcie ciąży nie zauważamy negatywnych aspektów. O większości z nich dowiadujemy się dopiero po porodzie. Ale jest także druga grupa osób. Dla tych kobiet kwestia zmian, jakie zajdą w ich ciele w czasie ciąży, jest równie ważna co bezpieczne donoszenie i urodzenie zdrowej pociechy. Część z nich z obawy o własne ciało rezygnuje z macierzyństwa.
Prawdą jest, że w okresie ciąży kobiece ciało przechodzi ogromną przemianę. Ale czy zawsze musi być to zmiana na gorsze? Zdania są podzielone. Można spotkać się z relacjami pań, które dopiero po urodzeniu dziecka, jeszcze na szpitalnej sali, poczuły się prawdziwymi kobietami. Tak naprawdę dokonała się w nich ogromna przemiana i zaakceptowały zmiany, których uniknąć się nie dało, potraktowały je wręcz jako coś pozytywnego.
Zupełnie inne zdanie mają kobiety, którym ciężko zaakceptować siebie po porodzie. Zauważają jedynie nadwagę, rozstępy, powiększony i rozciągnięty biust, i przez długi, długi czas brak perspektyw na powrót do wcześniejszej urody. Te kobiety, choć niezadowolone z siebie, najczęściej mają bardzo wiele samozaparcia i już po upływie roku czy dwóch piszą, że znów zaczynają wyglądać jak dawniej, a nawet myślą o kolejnym dziecku.
Na szczęście część zmian jest odwracalnych, a przynajmniej możemy minimalizować ich skutki ujemne. Kobiety, które urodziły dziecko i załamały się swoim wyglądem po pierwszej ciąży, są w stanie zdecydować się na kolejne dziecko.
Piersi, to jeden z wielu elementów kobiecego ciała, w którym zachodzą zmiany w okresie ciąży oraz połogu. Już w pierwszym trymestrze znacząco rosną (co zazwyczaj cieszy nas i naszego partnera). Tuż po narodzinach dziecka, podczas pierwszych nawałów pokarmu, potrafią osiągnąć naprawdę imponujące rozmiary. Można odnieść wrażenie wręcz silnego obrzęku. Niektóre panię opisują, że piersi w ciąży początkowo unoszą się, stają się jędrniejsze, a inne, że rosną niemal, jakby miały pęknąć. Natomiast gdy zakończymy karmienie dziecka piersią, piersi zazwyczaj zmniejszają się i niestety sporo tracą na początkowej jędrności. Skóra wcześniej mocno rozepchana, nie wraca już do poprzedniego stanu, słabną włókna kolagenu i elastyny i skóra staje się bardziej wiotka.
Czy możemy temu zaradzić? Tak i nie. Na pewno przez cały okres ciąży, a także po niej należy nosić dobrze dobrany biustonosz. Najlepiej sprawdzają się takie do karmienia, bo nie musimy ich ściągać nawet na noc, gdyż są zaprojektowane, tak żeby nic nie uciskało. Dobry biustonosz pomoże zachować jędrność. Warto również regularnie pielęgnować biust specjalnymi kremami. Nawilżona skóra jest bardziej elastyczna i mniej podatna na powstanie szpecących rozstępów.
Brzuch po porodzie to równie trapiący problem dla wielu kobiet. W czasie ciąży jego skóra silnie się naciąga, zwiotczeniu, a nawet rozejściu ulegają również mięśnie znajdujące się w tej okolicy. Gdy dziecko przyjdzie na świat nawet jeśli w ciąży nie przytyłaś zbyt wiele brzuszek nie wraca do poziomu "0". Tuż po porodzie możemy nadal wyglądać niemal jak w 5. miesiącu ciąży! Brzuch wydaje się obwisły, duży, a skóra pomarszczona, pełna rozstępów i po prostu brzydka. Aby choć trochę zminimalizować te skutki, warto w ciąży delikatnie masować skórę brzucha, wykonywać prysznice naprzemienne i nanosić na brzuch odpowiednie kremy dopasowane do potrzeb ciężarnych. Po porodzie możemy skorzystać z pasa poporodowego, nosić bieliznę uciskową, która wesprze naszą skórę w obkurczaniu. Koniecznie należy pamiętać również o regularnych ćwiczeniach i w dalszym ciągu używać łagodnych preparatów kosmetycznych.
Wzrost wagi lub nawet nadwaga, owszem bywa dość powszechnym problemem po ciąży i na nieszczęście wielu pań, te zbędne kilogramy bardzo opornie znikają. Najczęściej przyczyną jest fakt, iż w stanie błogosławionym, „dla dobra dziecka” nieco sobie kulinarnie folgowałyśmy. Nie okłamujmy się, niewiele jest kobiet, które w tej hormonalnej huśtawce, przy małym cudzie rosnącym w brzuchu potrafi odmówić sobie smakołyków. Wtedy twierdzimy, że niedługo przyjdzie czas na odchudzanie się do końca życia, a teraz sobie pozwolimy. Jednak gdy dziecko przyjdzie na świat i nie mieścimy się w stare ciuchy, żałujemy batoników, lodów i innych przysmaków. To, że przybierzemy na wadze w ciąży, jest absolutnie normalne, ale warto pilnować, aby ilość nadprogramowych kilogramów nie była przesadnie duża. Karmiąca matka musi pilnować swojej diety, krótko po porodzie można również zacząć stopniowo treningi o małej intensywności, aby umożliwić sobie umiarkowanie szybki powrót do dawnej wagi.
Rozstępy pojawiają się na piersiach, brzuchu, ale mogą również na innych częściach ciała np. udach i pośladkach, jako konsekwencja wzrostu wagi. Początkowo wyglądają bardzo szpecąco - są czerwone i mocno widoczne. Pozostają tak nawet przez okres kilku miesięcy, jednak z upływem czasu, przy odpowiedniej pielęgnacji i regularnych ćwiczeniach stopniowo bledną i stają się mniej widoczne. W skrajnych przypadkach ich usunięcie możliwe jest z zastosowaniem zabiegów kosmetycznych lub medycyny estetycznej. Jeśli chcesz się na to zdecydować warto jak najszybciej skonsultować się ze specjalistą, jeszcze zanim rozstępy zbledną.
Zmiany mogą pojawić się również w obrębie skóry. Wiele kobiet uskarża się na przebarwienia, plamy, wypryski czy trądzik. Jeśli cokolwiek takiego zacznie dokuczać już w okresie ciąży, należy udać się do dermatologa i rozpocząć leczenie. Z pewnością z czasem nasza skóra znów będzie piękna.
Po ciąży pozostają również inne dokuczliwe problemy. U części kobiet pojawiają się żylaki lub rozległe pajączki naczyniowe np. na kończynach, lub twarzy. Z pewnością powszechnym i uciążliwym zmartwieniem są hemoroidy, których wprawdzie nie widać, ale mogą bardzo męczyć.
Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każda z nas samodzielnie. Większość zmian jest odwracalna, choć można odnieść wrażenie, że po ciąży powinnyśmy wbić się w uciskowy kombinezon wypełniony kremem na rozstępy i cellulit, i chodzić w nim aż nasze ciało wróci do stanu wcześniejszego. Jednak patrząc trochę bardziej pozytywnie, to emocje i uczucia, jakie daje dziecko, zdecydowanie warte są późniejszych wyrzeczeń, a nawet walki o powrót do dawnej formy. Może i nasze ciało po ciąży jest tematem tabu, może czasem najchętniej schowałybyśmy je w oversizowe ciuchy i nie pokazywały nigdy więcej. Na szczęście zazwyczaj, prędzej czy później gdy już się zregenerujemy, znów będziemy miały się czym pochwalić.
Jakie zmiany po ciąży były waszą zmorą, z czym najdłużej walczyłyście? A może zaakceptowałyście się takimi jakimi jesteście i szczęśliwe koncentrujecie się jedynie na dziecku? Dajcie znać w komentarzach.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Z wykształcenia jestem Kosmetologiem. W skład moich licznych zainteresowań wchodzi szeroko pojęte zdrowie, prawidłowe żywienie oraz aktywność – nie tylko fizyczna. Od lat pracuję jako copywriter i każdy temat nawet z najbardziej nietypowej dziedziny jest dla mnie okazją do samorozwoju i poszerzania swojej wiedzy.
Zapraszam na moją stronę: https://www.piszebolubie.pl/