Posiadanie potomstwa jest od zawsze jednym z najważniejszych dążeń, jakie ma człowiek. Chcemy przekazać nasze geny, nazwisko, mieć kogoś, kto zaopiekuje się nami na starość lub w chorobie. Niektórzy z nas marzą o dziecku już od własnego dzieciństwa. Niektórym dziecko potrzebne jest do spełnienia ich własnych niespełnionych marzeń, albo żeby dać mu wszystko to, czego nie dostali od swoich rodziców. Tak czy siak posiadanie potomstwa to coś naturalnego. Z tym, że kiedyś było to liczne potomstwo, dziś coraz częściej poprzestajemy na jednym dziecku. Dlaczego tak się dzieje i jakie są za i przeciw rodziny 2+1?
Kiedyś bycie jedynakiem było co najmniej dziwne, a dziecko takie uważano, że wyrośnie na zepsutego, skoncentrowanego wyłącznie na sobie i rozpieszczonego do granic możliwości egoistę, który na domiar złego ma problemy z nawiązywaniem kontaktów społecznych. Czy bycie jedynakiem sprzyja jedynie kształtowaniu się negatywnych cech charakteru? Na pewno nie, o ile odpowiednio pokierujemy wychowaniem jedynaka. Powodów, dla których chcemy mieć tylko jedno dziecko jest wiele. Współczesne rodziny decydujące się na taki model rodziny jako przyczynę podają:
Niewątpliwie bycie jedynakiem ma sporo plusów zarówno dla samego dziecka, jak i jego rodziców. Wystarczy wspomnieć, że:
I tu powiem szczerze, że wypadałoby się zastanowić czy minusy nie przeważają nad plusami, ale nie mnie oceniać:
Jak widzicie kwestia decyzji czy mieć tylko jedno dziecko czy więcej nie jest wcale łatwa i ma bardzo wiele aspektów. I podejmując taką decyzję, dobrze jest pomyśleć także o dziecku, a nie tylko o sobie i swoich możliwościach/ograniczeniach, przekonaniach. Oczywiście niezależnie czy zdecydujemy się na posiadanie jednego, czy większej ilości dzieci, musimy przestrzegać podobnych zasad, wychowywać nasze dziecko, kochać je, uczyć, pomagać w problemach, rozmawiać z nim. Decydując się na jedynaka na pewno warto być szczególnie wyczulonym. Starać się stwarzać mu sytuacje, w których może rozwijać się społecznie w towarzystwie rówieśników.
Zdjęcie: Fotolia by © Andrey Kiselev All right reserved