Trzylatek nie mówi? Czy to jeszcze norma? Większość dzieci w wieku 3 lat komunikuje się bez problemu prostymi zdaniami. Są także takie dzieci, które w tym wieku posługują się językiem bardzo płynnie, dyskutują, deklamują wiersze, wymyślają własne krótkie opowiadania. A co jeśli dziecko nie mówi nic lub używa dosłownie kilku pojedynczych wyrazów. Czy w wieku 3 lat powinniśmy jeszcze czekać, bo może za miesiąc-dwa dziecko zacznie mówić?
fot. Unsplash.com
W przypadku dziecka trzyletniego, które jeszcze nie mówi mamy do czynienia z opóźnionym rozwojem mowy. Ma on swoje przyczyny i z pewnością może być leczony. Najlepiej nie wpadaj w panikę ale jak najszybciej wybrać się do logopedy, który z pewnością zacznie szukać przyczyny opóźnionego rozwoju mowy. Zwykle w takich przypadkach na początku bada się słuch dziecka i ocenia czy rozwój aparatu mowy dziecka przebiega prawidłowo.
W wieku trzech lat dziecko powinno posługiwać się zdaniami, które nie muszą być co prawda tworzone idealnie, ale powinny być już kilkuwyrazowe. Trzylatek powinien mówić wszystkie samogłoski, głoski tak zwanego szeregu ciszącego (ś, ź, ć, dź) oraz głoski: b, p, m, n, t, d, n, f, w, g, k, h. Może także zaczynać mówić, ale nie musi (zazwyczaj prawidłowo wymawiają je dzieci 4 letnie) głoski s, z, c, dz. Taka jest norma rozwoju mowy i mniej więcej tego możemy oczekiwać od naszego malucha.
Opóźniony rozwój mowy może być klasyfikowany na kilka sposobów. Jeden z najczęściej stosowanych podziałów wyróżnia:
1. Dziecko ma problemy ze słuchem.
To jedna z częstszych przyczyn braku rozwoju mowy. Zazwyczaj wykrywana jest znacznie wcześniej niż w 3. roku życia, gdyż pierwsze badanie przesiewowe słuchu wykonuje się zaraz po urodzeniu, jeszcze w szpitalu.
2. Dziecko nie ma wzorców.
Dziecko potrzebuje być "bombardowane" rodzimą mową. Jeśli większość czasu spędza z osobą, która nie widzi potrzeby w mówieniu do niego, albo mówi bardzo mało to powodem może okazać się brak wzorca. W takiej sytuacji dziecko po prostu nie wie, że może mówić i co gorsza nie wie co ma mówić.
3. Dziecko nie mówi bo nie musi lub jest to nie mile widziane w domu.
To niestety częsty przypadek. Jeśli w otoczeniu naszej pociechy jest osoba, która na wszystkie pytania odpowiada za nią, domyśla się co dziecko chce powiedzieć lub zgaduje, dziecko może nie czuć potrzeby mówienia! Podobnie będzie w sytuacjach gdy maluch jest notorycznie uciszany lub wychowuje się w rodzinie, w której uważa się, że dziecko nie ma prawa głosu. W takich sytuacjach, szczególnie u wrażliwych dzieci, może się wytworzyć strach przed mówieniem.
4. Dziecko boi się mówić.
Czasem zdarza się, że z niewiadomego powodu dziecko przestaje mówić, chociaż wcześniej to robiło. Taki problem pojawia się zazwyczaj w konkretnych sytuacjach np. gdy w otoczeniu dziecka pojawia się uciszająca je osoba lub dziecko "zamyka się" gdy w jego życiu pojawia się silna sytuacja stresowa np. po pójściu do przedszkola. Zaprzestanie mówienia w konkretnych sytuacjach to logofobia. W tym przypadku może być potrzebna konsultacja z psychologiem i odcięcie dziecka od stresowej sytuacji.
5. Brak dojrzałości mózgu lub narządów artykulacyjnych.
Za mowę, w mózgu odpowiedzialne są określone ośrodki. Brak ich dojrzałości może spowodować, że dziecko (w swojej głowie) nie będzie umiało stworzyć wypowiedzi lub nie będzie wiedziało jak stworzyć tę wypowiedź narządami artykulacyjnymi. Mało tego, brak dojrzałości mózgu może odpowiadać też za brak rozumienia pytań. Podobnie jest z narządami artykulacyjnymi - ich słaba praca uniemożliwia wypowiadanie danych głosek, co skutkuje nie mówieniem przez dziecko.
6. Problemy z integracją sensoryczną (SI).
Napięcie mięśniowe twarzy, wrażliwość dziecka na dźwięki, bodźce słuchowe oraz wrażliwość jamy ustnej dziecka (jego narządów artykulacyjnych), to te części integracji sensorycznej, które bezpośrednio wpływają na mowę. Maluch może być wrażliwy bardziej na dźwięki otoczenia niż mowy lub być nadwrażliwy na mowę. W takim przypadku jego zdolności przyswajania języka znacznie maleją, ponieważ dziecko nie słyszy słów lub kojarzą mu się one niejako z bólem (dźwięki mowy brzmią tak, jak dla większości z nas drapanie paznokciami po tablicy). Wrażliwość jamy ustnej, czucie położenia języka, napięcie mięśniowe w jamie ustnej, w gardle, napięcie języka powodują, że czasami powiedzenie pewnych głosek jest niemożliwe. Dla przykładu głoska "l", która jest głoską, przy której nasz język dotyka podniebienia, jest niemożliwa do wypowiedzenia dla osoby, której napięcie języka jest słabe i spoczywa on na dnie jamy ustnej.
Niezależnie od tego jaką przyczynę podejrzewasz u swojego dziecka, jeśli 3 latek nie mówi musi zdiagnozować go specjalista. Jeśli okaże się, po wizycie u logopedy, lekarza pierwszego kontaktu, laryngologa, psychologa czy neurologa, nie znajdziecie bezpośredniej przyczyny opóźnienia rozwoju mowy, nie panikuj. Co prawda według norm rozwojowych mowy 3-letnie dziecko powinno już mówić, to pamiętaj że normy są tworzone po to, aby rodzic miał rozeznanie. Nie są wyrocznią! Istnieje grupa dzieci, które zaczynają mówić dopiero w wieku 3-4 lat (często zaczynają mówić od razu pełnymi zdaniami). Te dzieci z nieznanych dotąd powodów nie przechodziły rozwoju mowy liniowo, ale w pewnym momencie zaczynały mówić tak jak dorośli.
I na koniec. Ważne, abyśmy w codziennym życiu jak najbardziej wspierali dziecko i jego rozwój mowy. Mówmy do niego jak najczęściej poprawnym językiem, bądźmy wzorcem, czytajmy książki, opowiadajmy o tym co widzimy, nazywajmy przy nim (z nim) świat.
Czytaj również:
Tablet i smartfon dla dziecka - wpływ nowych technologii na rozwój